REALIZACJA PROJEKTU „NATCHNIENI WSPOMNIENIAMI ABSOLWENTÓW NASZEGO GIMNAZJUM“

REALIZACJA PROJEKTU „NATCHNIENI WSPOMNIENIAMI ABSOLWENTÓW NASZEGO GIMNAZJUM“

W dniu 1 grudnia br. w naszym gimnazjum miało miejsce ciekawe spotkanie z p. Iwoną Woroniecką /z domu Wojtkiewicz/ oraz jej córką p. Justyną Molis /z domu Woroniecka/. Pani Iwona jest absolwentką 15. promocji, zaś pani Justyna – 39. promocji.

„Bardzo miło wspominam szkołę, do której codziennie z chęcią uczęszczałam. Panowała w niej przyjazna atmosfera, uczyli mnie nauczyciele, których do dzisiaj wspominam z uśmiechem na twarzy, a szczególnie wychowawcę p. Władysława Wojtkuna – człowieka o wielkim sercu. Podobało mi się to, że było dużo różnych kółek zainteresowań. Nauka w tej szkole dała mi dobry start” – opowiadała p. Iwona.

IMG_2858     IMG_2859

Tuż po maturze p. Iwona miała zamiar studiować na Uniwersytecie Państwowym im. Franciszka Skaryny w Homlu /Białoruś/, kierunek komercja. Niestety, z powodu śmierci mamy wszystkie plany legły w gruzach. Musiała zaopiekować się młodszymi braćmi. Podjęła pracę w piekarni. W dobie obecnej jest właścicielką własnego sklepu. Lubi to, co robi. Ma bardzo intensywne kontakty z innymi ludźmi. Zaakcentowała, że w biznesie ważne są takie cechy, jak komunikatywność, umiejętność słuchania i cierpliwość, umiejętność postępowania z ludźmi.

Pani Justyna ukończyła studia licencjackie na kierunku gościnność i turystyka w Wyższej Szkole Zarządzania im. V. A. Graičiūnasa w Wilnie /Vilniaus V. A. Graičiūno aukštoji vadybos mokykla/, ale – niestety – nigdy nie pracowała w tej dziedzinie. „Ile siebie pamiętam, zawsze – mówiła – podobało mi się sprzedawać. „Karierę” sprzedawczyni rozpoczęłam w sklepie mamy, ciąg dalszy nastąpił w sklepie teściowej.” Teraz p. Justyna ma własną kawiarnię. Opowiedziała nam o urokach i cieniach posiadania własnego biznesu, podkreślając, że nie jest to takie łatwe. Trzeba pamiętać o księgowości, przestrzeganiu przepisów sanitarnych oraz o prawnych obowiązkach ciążących na pracodawcy zatrudniającym w kawiarni ludzi.

Pani Justyna mówiła: „Bardzo lubiłam szkołę. Koleżanki i koledzy byli fajni, mieliśmy mnóstwo pomysłów, robiliśmy nauczycielom kawały. Przyjaźnimy się do dzisiaj.”

IMG_2857Obie panie przekonywały młodzież, że trzeba robić to, co się lubi i co się chce rozwijać. Jednocześnie podkreślały, że najważniejsze jest to, by być sobą i dokonywać własnych wyborów, nawet jeśli przynoszą one jakieś wątpliwości i trudności.

Serdecznie dziękujemy Paniom za przyjęcie zaproszenia i poświęcenie nam swojego wolnego czasu. Jednocześnie chcielibyśmy życzyć im dalszych sukcesów zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym.

Koordynator projektu, polonista Edyta Jasielonis